Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

O co chodzi w projekcie ustawy antyaborcyjnej? … i parę moich spostrzeżeń.

Obraz
Wczoraj pod obrady sejmu wszedł projekt ustawy zakładającej zakaz aborcji. Staram się być na bieżąco z tym tematem, w związku z czym poczułam potrzebę wyjaśnienia kilku kwestii. Zacznijmy od krótkiego wyjaśnienia… W Polsce aborcję można wykonać w trzech przypadkach: 1) kiedy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego (czyli nie tylko w efekcie gwałtu, ale również np. ze związku kazirodczego); 2) kiedy życie lub zdrowie kobiety są zagrożone (czyli np. w sytuacji, kiedy u ciężarnej kobiety zostanie wykryty czerniak, a ciąża na ten rodzaj nowotworu działa stymulująco); 3) kiedy istnieją uzasadnione przesłanki, by twierdzić, że płód jest poważnie uszkodzony (w tej sytuacji mówimy np. o wykryciu Zespołu Downa). Pierwsza sprawa jest taka, że odczytany wczoraj projekt nie jest tym samym, który został złożony do laski marszałkowskiej w 2016 roku, a taka informacje pojawia się w wielu miejscach. Ówczesny projekt zakładał całkowity zakaz aborcji, czyli usunięcie wszystkich trzech, wyżej