Targi pracy - czy warto?

Na studiach jesteśmy po to, aby po ich skończeniu podjąć pracę w wybranym zawodzie. Tak nam się przynajmniej wydaje… W rzeczywistości często mijamy się z tym wyobrażeniem. Część z nas pracuje już w trakcie studiów, inni po skończeniu studiów podejmują pracę w zawodzie zupełnie innym, niż wyuczony w ciągu minionych kilku lat. Czy słusznie?

Źródło: http://nf.pl/kariera/4-style-pracy-w-zespole,,44091,190

Dany kierunek studiów podejmujemy z jakiejś konkretnej przyczyny, albo lubimy tematykę studiów, albo chcemy podjąć pracę, do której ma nas przygotować, a szczytem marzeń jest połączenie jednego i drugiego (wbrew pozorom to wcale nie takie oczywiste). Jeśli natomiast poszedłeś na konkretne studia „ot, po prostu” – polecam jak najszybciej zrobić rachunek sumienia. Nie zbaczając jednak z obranej na początku ścieżki, skupmy się na tym, co nieuchronne, czyli pracy. Wcześniej, czy później każdego to czeka, więc dobrze, jeśli wybrany zawód byłby tym, który będzie sprawiał nam przyjemność. Idąc za słowami wielkiego myśliciela „Wykonuj zawód, który kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia”. Co jednak zrobić, jeśli kierunek studiów to nie jeden konkretny zawód, a zbiór wielu zagadnień? Z pomocą przychodzą targi pracy i praktyk, na które zresztą wielu nie zwraca uwagi.

Sama studiuję na kierunku stosunki międzynarodowe, o specjalności international business. Nie oszukujmy się – jest to zbiór bardzo wielu dziedzin, a nie konkretny zawód jak np. fizjoterapia. Począwszy od polityki, prawa i ekonomii, a skończywszy na historii. W związku z czym nie będzie na mnie czekało cieplutkie miejsce w klinice fizjoterapeutycznej, ale czarna otchłań wielu propozycji pracy, z których nie wiadomo co wybrać. Z pomocą mogą przyjść targi pracy i praktyk, a jedną z propozycji są Dni Kariery®. Abstrahując od faktu, że organizatorem jest największa i najstarsza organizacja studencka, jaką jest AIESEC, co z definicji daje sporo możliwości, to zwyczajne przespacerowanie się na event może dać już dużo. Ładujesz CV do teczki, pod pachę i można zacząć podbijać świat. STOP! Tak to nie działa. Najpierw zobacz jakie firmy będą na targach i jakie branże reprezentują. Później dopasuj swoje CV, do każdej z firm, która Cię zainteresowała, co w praktyce oznacza kilka wersji tego dokumentu. Ubierz się jak człowiek – miej świadomość, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że właśnie tam przejdziesz pierwszy etap rekrutacji. Dlaczego?

Firmom zależy na zaprezentowaniu się na takich targach. Obecnie na rynku pracy istnieje trend, według którego lepiej „wychowywać sobie” pracownika od praktyk studenckich, a kolejno go awansować, niż zatrudniać ludzi w średnim wieku, których trzeba będzie uczyć
funkcjonowania firmy od podszewki. Nie oznacza to oczywiście, że korporacja nie zatrudni 40-
-latka, ale zdecydowanie łatwiej czegoś się nauczyć, gdy jest się młodszym. Jest to podstawowy powód, dla którego różne firmy pojawiają się na tego typu eventach. Kolejna kwestia to reklama. Jeśli nie podejmiesz u nich pracy, to może w przyszłości skorzystasz z produktów lub usług, przez nich oferowanych. Jako studenci możemy narzekać, że trudno nam znaleźć pracę, ale prawda jest taka, że jeśli jest się dobrym to na takich targach firmy będą biły się o Ciebie. Fakt – te targi nie są dla wszystkich i najczęściej proponują stanowiska w mniejszym lub większym stopniu, ale jednak związane z biznesem. Innym powodem, dla którego firma chętnie wystawi swoje stoisko na takich praktykach to nie tylko znalezienie pracownika, ale też „skrojenie go na swoją miarę”. Na takim wydarzeniu raczej nie spotkasz prezesa firmy, ale wysokiego managera już tak. Nie bez przyczyny. Taka osoba doskonale wie jakiego pracownika potrzebuje. Jeśli np. planują wejście na rynki Bliskiego Wschodu to będą poszukiwać osób, które oprócz umiejętności biznesowych, równie dobrze władają arabskim. I dla Ciebie jest to najprostsza droga, aby dowiedzieć się wprost czego firma oczekuje i tym samym – dopasowania odpowiedniej firmy pod Twoje potrzeby.

Na takich targach byłam niejednokrotnie i serdecznie Ci je polecam. Przyjdź i sprawdź. A nuż będzie tam firma, która Ci się spodoba, albo taka, której to Ty się spodobasz. Przygotuj CV (być może kilka wersji) i ruszaj. Takie wydarzenia już niedługo, bo początkiem przyszłego roku będziesz mieć okazję, aby sporo takich firm spotkać w trakcie Dni Kariery®, w różnych miastach Polski. Do zobaczenia! 


Katarzyna Małkus

*Artykuł niesponsorowany. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zmiany!

Kampania prezydencka 2020 - porażka czy sukces?

Mówię „NIE!” prawom kobiet.