Mnogość polskiej sceny politycznej.
Wszyscy wiemy, że w maju,
a konkretniej 26-ego, czekają nas wybory do europarlamentu. Możesz stwierdzić, że przecież Ciebie to nie dotyczy - błąd. Dotyczy. Jak cholera. I przypomnij sobie o tym, kiedy idąc do łazienki przypadkiem zobaczysz w telewizji kolejną euro-jatkę. To, kto będzie rządził odbije się na Tobie. Wcześniej lub później, ale na pewno. Politycy już budzą
się, więc tworzą programy i rozwiązania, które mają zachęcić nas – wyborców, aby
postawić właśnie na tę, a nie inną opcję, przy urnach wyborczych. Dobrze? Źle?
Zaczęło się końcem
zeszłego roku. W grudniu 2018 roku Ryszard Petru wraz z Joanną Scheuring-Wielgus
i Joanną Schmidt zorganizował konwencję nowej partii politycznej. Założyciel i
były przewodniczący .Nowoczesnej, wraz z dwiema posłankami, z którymi odszedł z
tej partii, a później utworzył Koło Poselskie Liberalno-Społeczni, ogłosił
powstanie ugrupowania TERAZ! Jego głównymi założeniami są wolność gospodarcza,
świeckie państwo, silna pozycja Polski w Unii Europejskiej. Równie mocno stawia
się też na politykę społeczną, a w to wchodzi między innymi formalizacja
związków partnerskich.
Kolejno początkiem 2019
roku prawicowi politycy połączyli siły, a efektem tego była Koalicja ProPolska,
która jednak później zmieniła nazwę na KONFEDERACJA KORWIN BRAUN LIROY NARODOWCY.
Włączyła się do niej także działaczka pro-life Kaja Godek, a później również
były poseł KUKIZ’15 – Marek Jakubiak. Założyciele pochodzą ze środowisk
konserwatywnych, wolnościowych i narodowościowych. Twierdzą też, że w nowej
sile politycznej znajdzie się miejsce dla każdego, kto na pierwszym miejscu stawia
wolność, naród i tradycję.
Nieco później ogłoszono
powstanie nowej partii PolEXIT. Założycielem jest przewodniczący Kongresu Nowej
Prawicy i europoseł – Stanisław Żółtek. Trzonem tej partii jest idea zgodnie, z
którą Polska powinna wyjść z Unii Europejskiej, chyba że ta zmieni sposób
działania. Łączy się to z jednym z głównych postulatów, który mówi o podejmowaniu
decyzji przez Polaków, w temacie kształtu własnego państwa, bez ingerencji
unijnych urzędników. Partia stawia też na dumę narodową, silną polską armię, jak
też na polski złoty. Jak twierdzi – nasza waluta jest to gwarantem suwerenności
i rozwoju gospodarczego.
Początkiem lutego Robert
Biedroń, do niedawna jeszcze prezydent Słupska, a wcześniej poseł, założył
partię Wiosna. Program jest obszerny, ale jednym z częściej przytaczanych
postulatów jest całkowite odejście od węgla, na rzecz odnawialnych źródeł
energii, do 2035 roku. Do innych wartości reprezentowanych przez Wiosnę należy równość
małżeńska i świeckie państwo. Partia mówi o powołaniu Komisji Sprawiedliwości i
Pojednania, która ma badać naruszanie praworządności, przez funkcjonariuszy
publicznych. Postulatów jest znacznie więcej i trudno omówić wszystkie po
krótce, gdyż jak twierdzi lider nowego ugrupowania – reprezentuje podejście
systemowe.
Końcem tego samego
miesiąca ogłoszono powstanie Koalicji Europejskiej, w skład której wchodzi
Platforma Obywatelska, .Nowoczesna, Polskie Stronnictwo Ludowe, Sojusz Lewicy
Demokratycznej i Zieloni, a także stowarzyszenie Inicjatywa Polska. Pomiędzy
członkami koalicji jest wiele różnic światopoglądowych, co sami przyznają,
jednak wspólnym mianownikiem dla nich jest odbudowa mocnej pozycji Polski w
Unii Europejskiej. Społeczeństwu obiecują zmniejszenie różnic pomiędzy Polską a
zachodem Europy, jak największy budżet unijny dla naszego kraju, równość
obywatelek i obywateli, a także w pełni demokratyczne państwo.
Początek marca to kolejny,
nowy ruch polityczny – Polska Fair Play, założony przez prawnika Roberta
Gwiazdowskiego. W jej skład będą wchodzić między innymi działacze ruchu
Bezpartyjni Samorządowcy. Program ugrupowania zakłada przede wszystkim wyższe
płace, zmianę systemu podatkowego, emeryturę obywatelską, wprowadzenie
jednomandatowych okręgów wyborczych jako systemu wyboru posłów, decentralizację
i deglomerację państwa oraz reformę sądownictwa i umocnienie pozycji Polski w Unii
Europejskiej.
Niewątpliwie polska scena
polityczna jest bogatsza o nowe partie i podjętą współpracę pomiędzy już
funkcjonującymi ugrupowaniami. Wiele osób ma wątpliwości czy jest to słuszne, że
tworzy się tyle nowych sił politycznych… Moim zdaniem tak. Jeśli tylko
powstające partie działają zgodnie z prawem – jako jednostki mamy większy wybór.
Swoje poglądy określam jako lewicowe, jednak sądzę, że nowe ruchy, nawet te
niezgodne z naszą wizją, mogą nam pokazać racje stron przeciwnych i inne punkty
widzenia, a to przecież rozwija nas jako ludzi i uczy tolerancji. Niezależnie
od tego jakie masz przekonania polityczne – idź i zagłosuj.
Katarzyna Małkus
*Artykuł niesponsorowany.
Komentarze
Prześlij komentarz