Na wakacje po Europie samochodem! Ale jak go wyposażyć?

Sesja dobiega końca i czas wakacyjnych wypadów w końcu nadchodzi. Niektórzy wybierają odpoczynek w kraju, inni za granicą… Część wybiera wypoczynek nad wodą, pozostali w mieście albo na terenach górzystych. Jedni korzystają z samolotu, drudzy z transportu publicznego, nieliczni z tego, drogą wodną, ale bardzo wiele osób podczas wypoczynku będzie korzystać z samochodu. Niezależnie czy będzie to sposób dotarcia do celu, czy też eksplorowania nowych zakątków. I to na nich się dzisiaj skupię. Członkostwo większej części Europy w Unii Europejskiej wprawdzie bardzo ułatwia sprawę, ale pewne różnice jednak istnieją.


Reise Lieder Urlaub

Standardy oznakowania drogowego w całej UE są wprawdzie jednolite, jednak każdy kraj rządzi się swoimi prawami. Pomijając kwestie ograniczeń prędkości pozostaje jeszcze wyposażenie samochodu. O kontrolach przeprowadzanych przez naszych południowych sąsiadów krążą już legendy. Aby nie zapisać się niechlubnie na kartach historii, jako ci, którzy przepisy poza granicami swojego kraju mają za nic, warto pamiętać, aby przed przejechaniem granicy zaopatrzyć się w odpowiednie wyposażenie samochodu.

Zacznijmy od sprzętów, które wymagane są na naszych polskich ulicach, a nie zawsze wszyscy kierowcy o nich pamiętają. Podstawa to gaśnica i trójkąt ostrzegawczy. Dla przypomnienia – minimalna wysokość bieżnika w oponach letnich wynosi 1,6 mm, światła włączone muszą być przez cały czas jazdy, a limit stężenia alkoholu we krwi wynosi 0,2 ‰, opony z kolcami są zabronione, a opony zimowe jedynie zalecane w okresie zimowym. Dzieci powinny być przewożone w specjalnych fotelikach, a jazda w pasach bezpieczeństwa jest obowiązkowa. Obowiązkowe ubezpieczenie to tylko OC. Jeśli ciągniemy za sobą przyczepę kempingową, szerszą niż samochód, potrzebne nam są dodatkowe lusterka boczne i dodatkowy trójkąt ostrzegawczy. Odnośnie apteczki i kamizelki odblaskowej nie ma specjalnych przepisów. Jak zatem sprawa wyposażenia wygląda poza granicami Polski?
  • Powinniśmy się zaopatrzyć w kamizelkę odblaskową i apteczkę samochodową, bo to podstawowa różnica. Jedno lub obydwa są obowiązkowe w Albanii, Andorze, Austrii, Belgii, Bośni i Hercegowinie, Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Finlandii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Luksemburgu, Łotwie, Macedonii, Mołdawii, Niemczech, Norwegii, Portugalii, Rosji, Rumunii, San Marino, Serbii, Słowenii, Turcji, we Francji i Włoszech, na Białorusi, Litwie, Malcie, Słowacji, Ukrainie, Węgrzech.
  • W większości państw nie wystarczy nam tylko prawo jazdy, ale potrzebny będzie również inny dowód tożsamości, czyli dowód osobisty (przynajmniej z 6-miesięcznym okresem ważności) lub paszport (przynajmniej z 3-miesięcznym okresem ważności). Chyba, że nie jesteśmy w UE, wtedy najbezpieczniej będzie posiadać paszport ważny przynajmniej przez 6 miesięcy i wyjeżdżając do niektórych państw, zwłaszcza tych poza UE, mogą okazać się potrzebne również inne dokumenty, jak np. wjeżdżając do Turcji konieczna jest wiza.
  • W większości krajów wystarcza ubezpieczenie OC, które jest obowiązkowe. Zalecane jest jednak również ubezpieczenie NNW i karty EKUZ. Jeśli wyjeżdżamy poza granice UE musimy być w posiadaniu Zielonej Karty.
  • Komplet zapasowych żarówek musimy posiadać w Andorze, Bośni i Hercegowinie, Chorwacji, Czarnogórze, Czechach, Macedonii, Słowenii, Monako, Rosji, Serbii, na Słowacji we Francji. Jest również zalecany w Estonii, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Mołdawii, Kosowie oraz na Litwie i Węgrzech.
    Komplet bezpieczników potrzebny jest w Czechach i na Słowacji.
    Zapasowe koło jest obowiązkowe w Andorze, Czechach, Hiszpanii, a zalecane jest na Litwie, Słowacji i Islandii, a na Słowacji i w Andorze musimy dodatkowo posiadać klucz do kół.
    Linkę holowniczą musimy mieć w Macedonii, Bośni i Hercegowinie, Serbii, na Słowacji i Węgrzech, a zalecana jest w Albanii i Kosowie.
  • Minimalna wysokość bieżnika w oponach letnich zazwyczaj jest taka sama jak w Polsce. W Rumunii jest nieco niższa i wynosi 1,5 mm. Inaczej sytuacja wygląda w Czarnogórze i Macedonii, gdzie wynosi ona 1 mm.
  • W pozostałych krajach Europy dozwolona jest jazda przy stężeniu alkoholu we krwi do 0,5 ‰. Wyjątkiem od tej zasady są Białoruś, Bułgaria, Czechy, Słowacja, Węgry, Islandia, Mołdawia, Rosja i Rumunia, gdzie we krwi nie może być jakiegokolwiek stężenia alkoholu. Taka sama sytuacja jest w Chorwacji, ale tylko  w przypadku kierowców do 24 r.ż., kierowców zawodowych i kierowców pojazdów pow. 3,5 t. W Niemczech kierowcy posiadający prawo jazdy krócej niż 2 lata i ci, którzy nie ukończyli 21 r.ż. w ogóle nie mogą mieć alkoholu we krwi. W Czarnogórze limit wynosi 0,3 ‰, a w Estonii, Norwegii, Szwecji i na Ukrainie – tyle samo, co w Polsce, podobnie w Grecji i Łotwie, ale tyczy się to tylko kierowców posiadających prawo jazdy krócej niż 2 lata, sytuacja jest identyczna w Irlandii, z tym że w kraju rudych krasnalów dotyczy to również kierowców zawodowych. Tak samo w Holandii, ale dla wszystkich osób, które prawo jazdy mają nie więcej niż 5 lat. Na Litwie ogólny limit wynosi 0,4 ‰, chyba że mówimy o osobach, które posiadają prawo jazdy krócej niż 2 lata – wówczas jest to kwota 0,2 ‰. W Austrii stężenie alkoholu we krwi, podczas jazdy samochodem jest nieco niższe niż w większości krajów UE – 0,49 ‰, a dla osób posiadających prawo jazdy krócej niż 2 lata i kierowców ciężarówek wynosi 0,1 ‰. W Turcji stężenie alkoholu we krwi u kierowców samochodów osobowych, bez przyczepy może wynosić maksymalnie 0,5 ‰, ale wszyscy pozostali kierowcy nie mogą mieć jakiegokolwiek alkoholu we krwi. W Wielkiej Brytanii, Lichtensteinie i na Malcie prowadząc samochód kierowca może mieć we krwi 0,8 ‰ alkoholu. W Albanii prowadząc samochód można mieć 0,1 ‰ alkoholu we krwi. San Marino kierowcom ze stażem krótszym niż 3 lata w ogóle nie pozwala na posiadanie alkoholu we krwi.
Ujęłam tutaj większość różnic, choć oczywiście nie wszystkie. Aby poznać różnice w wyposażeniu samochodu warto wczytać się w przepisy nie tylko kraju, do którego będziemy zmierzać, ale też tych, przez które będziemy, choćby przez chwilę, przejeżdżać. Warto sprawdzić takie strony jak Autem po Europie i CampRest. Polecam też stronę TwojaEuropa, która jest prowadzona pod patronatem europarlamentu, jak również aplikację Going Abroad, gdzie można sprawdzić przepisy drogowe w danym kraju. Pamiętajmy, że oprócz różnic w wyposażeniu samochodu istnieją również pewne różnice w ograniczeniach prędkości i w przypadku kontroli – nie ma zmiłuj. Życzę bezpiecznych i udanych wakacji.

Katarzyna Małkus

*Artykuł niesponsorowany. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zmiany!

Kampania prezydencka 2020 - porażka czy sukces?

Mówię „NIE!” prawom kobiet.